Zima – co najmniej pod koniec lutego - dość wyraźnie odpuściła.
Do rozpoczęcia kalendarzowej wiosny został prawie miesiąc, ale wygląda na to, że zima powoli się z nami żegna.
Choć wiele osób jest tym zdziwionych, zima trwa w najlepsze.
Trwająca zima nie jest zimą tylko z nazwy.
W tym tygodniu okres świąteczny skończył się definitywnie. W polskiej tradycji taką granicę stanowi Święto Matki Bożej Gromnicznej (Ofiarowania Pańskiego) obchodzone 2 lutego.
Pogodę w styczniu mamy dynamiczną: gdy poprzedni numer przygotowywaliśmy do druku, mieliśmy trzaskający mróz, kilka dni później były już roztopy, ale teraz zima, według prognoz, do nas wraca.
Chcieliśmy zimy – to ją mamy. No, może mieliśmy w ostatnich dniach, gdy trochę mocniej przymroziło i spadł śnieg.
… zebrały się u nas ostatnio rok temu (fot. 1). Było to przy okazji drugiej szczycieńskiej edycji Orszaku Trzech Króli.
Parę dni temu weszliśmy w nowy rok. W inny sposób niż w latach ubiegłych.
Trwa okres świąteczny. Przed nami sylwester. Jak będzie wyglądał w Szczytnie - i nie tylko - w tym roku?
Przed tygodniem pisaliśmy o miejskiej iluminacji, która przyozdobiła i rozjaśniła centralne rejony Szczytna.
Szczycieński Jarmark Bożonarodzeniowy tradycję ma krótką – wszystko rozpoczęło się w roku 2017 – ale każdorazowo wygląda inaczej.
W Szczytnie przez długie lata mieliśmy tylko jedno rondo – to w bezpośrednim sąsiedztwie ratusza.
Żyjemy w czasach, w których coraz trudniej o czas na refleksję – także korzystającym z mediów. Informacja goni informację, trzeba szybko znaleźć coś na Facebooku (lub samemu tam newsa umieścić), bo za kilka dni pozornie ważna wiadomość stanie się już nieaktualna i ludzie będą żyli czymś innym.
Ubiegłotygodniowe Narodowe Święto Niepodległości przebiegło inaczej niż w latach poprzednich. Uroczystości zostały w znacznym stopniu okrojone. Tradycyjnie dość ponura była aura. Listopadową szarość ożywiały wywieszone jak co roku biało-czerwone flagi, które przyozdabiały szczycieńskie ulice.
W minionym tygodniu rząd wprowadził kolejne obostrzenia związane ze wzrostem zachorowań na COVID-19. Sposób przekazania informacji połączony z tym, do czego musieliśmy się przyzwyczaić wiosną, sprawił, że część osób była zdezorientowanych.
Gdy w piątkowe popołudnie rząd ogłosił, że w sobotę cmentarze zostaną zamknięte, stało się to, co w naszej tradycji stać się musiało – Polacy w ciągu parunastu minut ruszyli na cmentarze.
Przed tygodniem nasz powiat nie był w żadnej strefie, w ubiegły czwartek zanotował awans aż o dwie pozycje, z przeskoczeniem strefy żółtej.
Sytuacja epidemiczna nie napawa optymizmem, dlatego pojawiły się obostrzenia, przypominające pierwsze tygodnie walki z koronawirusem.
W ostatnich dniach powróciła sprawa ustawy o ochronie zwierząt.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.