Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) nałożyło na Konrada Bukowieckiego "publiczną reprymendę". To oznacza, że anulowany został pobity przez niego rekord świata oraz tytuł mistrza świata w pchnięciu kulą.

Odebrali Bukowieckiemu tytuł mistrza świataPodczas ubiegłorocznych mistrzostw świata juniorów w Bydgoszczy w organizmie Konrada Bukowieckiego, kulomiota ze Szczytna wykryto higenaminę, niedozwolony stymulant. Polska Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie przyznała później, że Bukowiecki nieświadomie przyjął substancję i ukarała go naganą.  Higenamina znajdowała się w jednej z odżywek, którą zażywał Bukowiecki, przygotowując się do zawodów w Bydgoszczy. Odżywka posiadała oznaczenie "Doping Free", a w jej składzie nie było wymienionej higenaminy. Teraz Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) nałożyło na Bukowieckiego "publiczną reprymendę". Jednocześnie anulowane zostały wyniki, jakie uzyskał w dniach 19-24 lipca 2016 roku. Wtedy właśnie odbywały się MŚ, w których Bukowiecki z rekordem świata zdobył w pchnięciu kulą złoty medal.

Decyzją o odebraniu Konradowi tytułu mistrza i rekordu świata zbulwersowany jest jego trener i ojciec Ireneusz Bukowiecki. Największe pretensje ma do polskiej Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie.

 

Więcej o sprawie napiszemy w najbliższym wydaniu „Kurka”