Lektura artykułu „Inwestycyjna mizeria” z nr 23 „Kurka Mazurskiego”, zmusiła mnie do podzielenia się opinią na temat inwestycji dokonanych przez miasto Szczytno w roku 2017. Nasuwa się pytanie, skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Skoro naukowcy z PAN określili miasto Szczytno jako zagrożone zapaścią, a działania władz miasta ograniczają się do zwykłego zarządu, to należałoby podjąć konkretne, zdecydowane działania w celu przeciwstawienia się temu niepokojącemu trendowi. A co robi „władza”?

Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?
Plany rewitalizacji ruin to jedyny promyczek dobrych zmian, będących łyżką miodu w beczce dziegciu!

ONI PONOSZĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Dobra ocena skali i dynamiki inwestycyjnej w Szczytnie dokonana przez Panią burmistrz D. Górską oraz radnych miejskich budzi moje nie tylko zdziwienie, ale szczere zażenowanie. To przecież oni ponoszą całkowitą odpowiedzialność za upadek, degradację i szeroko rozumianą zapaść miasta.

Gmina wiejska Szczytno, która nie jest ideałem i posiada podobne problemy co miasto, o wiele lepiej inwestuje, rozwija się i pomnaża posiadane środki finansowe. Na 1 mieszkańca inwestuje 2 razy więcej środków niż miasto Szczytno! O czym to świadczy? O tym, że posiadając nawet niewielkie środki finansowe można nie tylko planować i myśleć o inwestycjach, ale również zobaczyć frukty swojej pracy. A bez pracy nie ma kołaczy!

(...) Z punku widzenia ekonomicznego, regionalnego, biznesowego to nie widzę szansy, aby przy takich inwestycjach wyciągnąć miasto z zapaści! Należałoby pomyśleć o PRAWDZIWYCH inwestycjach, które w perspektywie lat, dekad dadzą stały napływ pieniędzy dla szczycieńskich przedsiębiorców i mieszkańców. Rozwój polega na takim inwestowaniu, aby pieniążki się zwróciły, przyniosły pożytki, rozwój, stały się punktem inicjującym ekspansję miasta! Jak zarobi hotelarz, restaurator, najemca kwater, to rozwijając się stworzy miejsca pracy, zainwestuje posiadany kapitał, nabywa dobra. Lokalny biznes zaczyna działać jak w schemacie kuli śniegowej! Zaczyna się pomalutku, a z czasem jak się rozkręci, to….

Obawiam się, że jeżeli u steru władzy samorządu będą dalej zasiadały „Dyzmy” takie jak obecnie, gdzie tylko jedna radna opozycji wstrzymuje się od głosu (ciekawe dlaczego nie była przeciw?), a pozostali są za, to takie oderwanie od rzeczywistości nie wróży poprawy sytuacji w Szczytnie!

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.