* MKS bliski sprawienia sensacji * Błękitni w kratkę * Omulew bez siły ognia * Pierwsza wygrana Wałpuszy

Dziewięć bramek Pasymia

IV liga - 5. kolejka

Rominta Gołdap - MKS Szczytno 2:1 (1:0)

1:0 - (30.-k.), 2:0 – (61.), 2:1 – Kamil Dębek (80.)

MKS: Jakuć, Mastyna, Magnuszewski, Skonieczny (75. Kwiatkowski), Gregorczyk, Przetak, Hausman, Lisiewicz, P. Pietrzak, Dębek, Kwiecień (70. Suchecki).

- Można było pomyśleć o punkcie, ale nie wykorzystaliśmy sytuacji – stwierdził po spotkaniu w Gołdapi trener MKS-u Tadeusz Sosnowski. Miejscowi prowadzili już 2:0. W 30. min Kubas wykorzystał rzut karny, w drugiej połowie ten sam zawodnik, mając przed sobą ponownie tylko Jakucia, nie dał szans bramkarzowi MKS-u. Szczytnianie odpowiedzieli jedynie celną główką Dębka, który wykorzystał dogranie (także głową) Magnuszewskiego.

Mazur Ełk - Błękitni Pasym 2:0 (0:0)

1:0 – (53.), 2:0 (88.)

Błękitni: Koledziński, Głodzik, A. Naczas, G, Naczas, Łachmański (66. Kruk), S. Łukaszewski, Ziętak (62. Brzozowski), Ambroziak (83. Mazurek), Foruś(62. Panikowski), Gołębiewski, M. Łukaszewski.

Po efektownym zwycięstwie nad Zatoką Braniewo można było oczekiwać, że pasymianie pokuszą się o korzystne rozstrzygnięcie w starciu z mocnym w tym sezonie Mazurem Ełk. Sukcesem byłoby nawet powtórzenie remisowego wyniku z rundy wiosennej, gdy oba zespoły występowały jeszcze w klasie okręgowej. Niestety, choć gospodarze niczego wielkiego nie pokazali, zgarnęli trzy punkty.

Pozostałe mecze: Zatoka Braniewo – GKS Wikielec 5:2, Start Nidzica – Motor Lubawa 2:2, Tęcza Biskupiec – Granica Kętrzyn 2:2, Tęcza Miłomłyn - Mamry Giżycko 1:2, MKS Korsze -Zamek Kurzętnik 2:1, ZKS Olimpia Elbląg – Polonia Pasłęk 0:2, Płomień Ełk – Sokół Ostróda 1:0.

6. kolejka

MKS Szczytno - Sokół Ostróda 2:2 (1:0)

1:0- Michał Kwiecień (40.), 2:0 – Kamil Dębek (46.), 2:1 - (65.), 2:2 - (82.)

MKS: Jakuć, Magnuszewski, Mastyna, Gregorczyk, Ryłka (70. Sawicki), Przetak (53. Miłek), P. Pietrzak (83. Suchecki), Hausman, M. Pietrzak (81. Lisiewicz), Kwiecień, Dębek.

Takiego trzymającego w napięciu meczu widownia w Szczytnie dawno nie oglądała. Pierwsza połowa była jednak dość bezbarwna. Goście mieli przewagę, której nie potrafili udokumentować zdobyczą bramkową, szczytnianie natomiast razili nieporadnością w rozgrywaniu piłki. Nieoczekiwanie zmieniło się to w w 40. min, gdy na przebój zdecydował się Kwiecień. Napastnik MKS-u przebiegł z piłką pół boiska, minął kilku obrońców i pokonał bramkarza Sokoła. Szczytnianin prawie skopiował swój wyczyn tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie. W ekspresowym tempie znalazł się na polu karnym gości. Piłka ponownie minęła golkipera ostródzian, przed linią dopadł jej jeszcze Dębek i wepchnął do siatki. Była to mniej więcej 10. sekunda gry... Zdumieni takim obrotem sprawy goście zaatakowali niemal całą drużyną. Na połowie przyjezdnych zrobiło się luźno, ale szczytnianie, choć trudno odmówić im zaangażowania, nie potrafili tego wykorzystać. Dwukrotnie minimalnie niecelnie uderzał Dębek, w sytuacji sam na sam z Kwietniem tym razem górą był bramkarz. Szczycieński napastnik popisał się jeszcze efektownym strzałem z kąta w słupek. Najlepszą okazję zmarnował P. Pietrzak, który nieatakowany przez nikogo uderzył obok bezradnego bramkarza, lecz futbolówka nie wpadła do siatki. Dwie ostatnie sytuacje miały miejsce już przy stanie 2:1, bo sporo działo się i po drugiej stronie boiska – goście trafiali m.in. w słupek i poprzeczkę. W 82. min w zamieszaniu podbramkowym Sokół doprowadził do wyrównania i szansa MKS-u na pierwsze zwycięstwo w sezonie uciekła. - Wynik oceniam jako sprawiedliwy – stwierdził po meczu trener MKS-u Tadeusz Sosnowski. - Oni mieli więcej z gry, byli drużyną dojrzalszą, bardziej wybieganą, myśmy stworzyli więcej sytuacji.

Błękitni Pasym - Start Nidzica 9:1 (3:0)

1:0, 2:0 – Marcin Łukaszewski (7., 22.), 3:0, 4:0 – Marcin Gołębiewski (44., 53.), 4:1 – (54.), 5:1- Marcin Gołębiewski (66.), 6:1, 7:1 – Patryk Brzozowski (70., 72.), 8:1 – Arkadiusz Foruś (79.), 9:1 – Patryk Brzozowski (86.)

Błękitni: Koledziński, Głodzik, A. Naczas, Łachmański ( 71. Kruk), G. Naczas , Ziętak (74. Łączyński), S. Łukaszewski, Ambroziak(62. Panikowski), Foruś , Gołębiewski, M. Łukaszewski (65. Brzozowski).

Kolejny mecz Błękitnych na własnym boisku przypominający spotkania z klasy okręgowej, w których podopieczni trenera Justki dosłownie miażdżyli rywali. Wbrew wynikowi, sobotni pojedynek nie był wcale jednostronnym widowiskiem. Gospodarze w pierwszej części meczu wypracowali sobie sporą przewagę, którą przyjezdni próbowali w drugiej odsłonie zmniejszyć. Efekty tych poczynań były mizerne, bo Start trafił do bramki tylko raz, wykorzystując błąd Koledzińskiego. Pasymianie nie mieli litości dla defensywy gości popełniającej sporo błędów. Do tak wysokiego wyniku przyczynił się fakt, że przyjezdni, grając otwartą piłkę, zapominali często o tyłach. Przy odrobinie szczęścia kibice mogli być nawet świadkami dwucyfrówki. Ciekawostką jest to, że Błękitni aż 5 bramek strzelili po opuszczeniu murawy przez swojego czołowego strzelca – M. Łukaszewskiego. Godnym zmiennikiem okazał się Brzozowski, autor 3 goli.

- Po środowym meczu Startu mówiłem, że ta drużyna prezentuje 50 procent wartości tego, co Zatoka Braniewo – powiedział „Kurkowi” sekretarz Jan Suchomski, wysłannik na spotkanie nidziczan z Motorem Lubawa. - W najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewaliśmy się jednak aż 9 bramek.

Pozostałe mecze:

Mamry Giżycko – MKS Korsze 0:1 (0:0), Rominta Gołdap – Zatoka Braniewo 3:3 (2:1), Polonia Pasłęk – Płomień Ełk 1:1 (0:1), GKS Wikielec – Mazur Ełk 3:1 (1;0), Zamek Kurzętnik – ZKS Olimpia Elbląg 3:0 (2:0), Granica Kętrzyn – Tęcza Miłomłyn 4:0 (3:0), Motor Lubawa – Tęcza Biskupiec 3:0 (1:0).

klasa okręgowa, 4. kolejka

Omulew Wielbark - Fortuna Wygryny Ruciane-Nida 0:0

Omulew: Przybysz, Górski, Łazicki (83. Michalak), Nowakowski, Siepiela, Elsner (68. Ścibek), Bugaj, Remiszewski (81. Cieślik), Berk, Abramczyk (90. Dąbkowski), Baranowski.

W spotkaniu beniaminków zabrakło i większych emocji, i bramek. Przez większą część meczu inicjatywa była po stronie miejscowych, lepsze sytuacje stworzyli jednak goście, grający z kontry. W doliczonym czasie gry trzy punkty swojej drużynie powinien zapewnić Ścibek, ale z tajemniczych powodów zwlekał z oddaniem strzału z 5 m i bramkarz na spółkę z obrońcą zażegnali niebezpieczeństwo.

Pozostałe mecze:

LZS Lubomino-Wilczkowo – Leśnik Nowe Ramuki 3:1, Cresovia Górowo Iławeckie – Łyna Sępopol 2:1, DKS Dobre Miasto – Granica Bezledy 3:1, Polonia Lidzbark Warmiński – Orlęta Reszel 4:2, Mazur Pisz – Victoria Bartoszyce 1:0, Warmia Olsztyn – Pisa Barczewo 3:0, Znicz Biała Piska – OKS II Stomilowcy Olsztyn 4:1.

5. kolejka

OKS II Stomilowcy Olsztyn - Omulew Wielbark 2:1 (0:0)

1:0 – (50.), 1:1 – Krzysztof Bugaj (57.), 2:1 – (85.)

Omulew: Przybysz, Bugaj, Nowakowski, Łazicki, Górski, Remiszewski (30. Ścibek), Elsner (51. Cieślik), Siepiela (86. Dąbkowski), Berk, Baranowski, Abramczyk.

- Byli w naszym zasięgu. Żal tych punktów – mówi o niedzielnym meczu trener Mariusz Korczakowski. Już w 5. min przed wyborną okazją stanął Berk, ale z kilku metrów nie potrafił pokonać bramkarza gospodarzy. Skuteczniejszy od niego był w 57. min. Bugaj, który ładną główką doprowadził do wyrównania – nieco wcześniej gola dającego prowadzenie zdobyli goście. Losy meczu mógł rozstrzygnąć w 84. Cieślik, lecz w klarownej sytuacji posłał piłkę pół metra obok słupka. Chwilę później akcja Stomilowców zapewniła im zwycięstwo. Trener Korczakowski w swoim słabo grającym zespole wyróżnił jedynie Przybysza.

Pozostałe mecze: Granica Bezledy – Polonia Lidzbark Warmiński 1:2 (1:1), Fortuna Wygryny Ruciane-Nida – LZS Lubomino -Wilczkowo 2:0 (1:0), Victoria Bartoszyce – Warmia Olsztyn 4:1 (2:1), Orlęta Reszel – Mazur Pisz 3:0 (2:0), Łyna Sępopol – DKS Dobre Miasto 0:2 (0:0), Pisa Barczewo – Znicz Biała Piska 6:1 (3:0), Leśnik Nowe Ramuki – Cresovia Górowo Iławeckie 2:1 (1:1).

Klasa B, grupa IV - 2. kolejka

Wałpusza 07 Jesionowiec - Mewa Prejłowo 4:3 (2:2)

Bramki dla Wałpuszy 07: Kamil Młynarski (5., 62.), Michał Zapadka (7.), Marcin Szumowski (55.).

Wałpusza 07: Niedźwiedzki, P. Lis, I. Lis, Skwiot, Rafał Pliszka, Turek (35. Korzeniecki), M. Szumowski, K. Pliszka (60. Skorupski), Zapadka (70. Radosław Pliszka), Młynarski, J. Szumowski (65. Kuciński).

Debiut Wałpuszy przed własną widownią wypadł nieźle, bo kibice obejrzeli sporo bramek i zwycięstwo swojej drużyny. Już po 7 minutach było 2:0 dla miejscowych, lecz ci roztrwonili swój dorobek jeszcze przed przerwą. Na szczęście po zmianie stron gospodarze zdobyli o jedną bramkę więcej od Mewy i odnieśli historyczne zwycięstwo.

Niedźwiedź Ramsowo - Zryw Jedwabno 2:2 (1:1)

Bramki dla Zrywu: Sławomir Foruś (14.), Patryk Włodkowski (67.)

Zryw: Mateusiak, A. Kawiecki, Ł. Kawiecki, M. Foruś, S. Foruś, P. Włodkowski, Sznajder, Młotkowski, Pławski, Malesa (46. M. Włodkowski), Żmijewski.

Przed tygodniem był prawie tuzin strzelonych goli, teraz zawiodła skuteczność. Zryw dwukrotnie obejmował prowadzenie, ale za każdym razem miejscowi doprowadzali do wyrównania.

Błękitni Stary Olsztyn - Mazur Świętajno 1:0 (0:0)

Mazur: Wielk, Tański, Stankiewicz, Witkowski, Paradowski, Tatyrata, Pakuła, Piekarski, P. Kozicki, M. Kozicki (68. Żarnoch), Stańczak.

Drugi mecz i druga minimalna porażka Mazura. Co z tego, że po zmianie stron goście mieli dużą przewagę, skoro nie znalazł się żaden chętny do zamienienia na bramkę choćby jednej sytuacji. Tę strzelecką niemoc wykorzystali Błękitni, zdobywając w 82. min gola na wagę trzech punktów.

Pozostałe mecze:

WKS Dąbrówka Wielka – KS Różnowo 2:0 (2:0), Warmianka Bęsia – Kormoran Lutry 2:0 (1:0), KS Łęgajny – Perkoz Łężany 3:0 wo. Wynik zweryfikowany z 1. kolejki: KS Różnowo – KS Łęgajny 0:3 wo. (na boisku 4:1).

klasa okręgowa, 2. kolejka

JUNIORZY

Start Nidzica - MKS Szczytno 0:1 (0:0); br.: Arkadiusz Wnuk (55.)

JUNIORZY MŁODSI

Start Nidzica - MKS Szczytno 0:2 (0:0); br.: Łukasz Ejzak (51.), Konrad Krawiec (68.)

Błękitni Pasym – Omulew Wielbark 7:1 (2:0); br.: Marcin Kruczyk (4.), Patryk Malanowski (14., 44.), Piotr Domżalski (50., 78.), Kamil Matysiewicz (52., 66.) - Paweł Karcz (57.)

Warmia Olsztyn – Reda Szczytno 3:1 (1:0); br.: Damian Kujtkowski (70.)

MŁODZICY

Kormoran Purda - MKS Szczytno 0:13 (0:10); br.: Maciej Kozłowski (1., 30., 32., 40., 56.), Filip Pepłowski (3., 15., 30., 35.), Sebastian Nowakowski (9., 27.), Tomasz Szyszka (20.), Rafał Mańkowski (65.)

Reda Szczytno – Warmia Olsztyn 0:2 (0:0)

Błękitni Pasym pauzowali.

TRAMPKARZE

Reda Szczytno – Warmia Olsztyn 0:10 (0:5)

Warmia II Olsztyn – MKS Szczytno 2:3 (1:1); br.: Maciej Balcerzak (18., 40., 52.)

Leśnik Nowe Ramuki – Błękitni Pasym 3:2 (2:1); br.: Sylwester Woźniak (25.), Jakub Chlebowski (40.)

Omulew Wielbark – Mrągowia Mrągowo 1:6 (1:3); br.: Damian Burdyński (17.)

Informacje piłkarskie

opracowali:

(gp), (dob)